Surówka z kapusty kiszonej jest jedną z najczęściej pojawiających się surówek na polskich stołach. Jest szybka w wykonaniu i tania. W ciągu roku przeciętny Polak spożywa ok. 5 kg kapusty kiszonej.
Kapusta kiszona to bomba zdrowia dla naszego organizmu szczególnie podczas okresu jesienno – zimowego. Jest to czas kiedy nasz organizm narażony jest na infekcje, a ich powstawaniu sprzyja niedobór witaminy C. Podczas zimy nie mamy dostępu do świeżych warzyw i owoców będących jej źródłem. Dlatego powinniśmy sięgać po kiszonki takie jak kapusta kiszona. Jej spożywanie podczas jesieni i zimy to dobry sposób na dostarczenie witaminy C z pożywieniem. Swoja cegiełkę do zwiększenia odporności dokładają również bakterie mlekowe biorące udział w fermentacji kapusty kiszonej. Wpływają pozytywnie na układ odpornościowy organizmu.
Moja surówka z kapusty kiszonej jest wykonana nieco inaczej niż zazwyczaj się to robi. Dodałam do niej suszone śliwki. Ich słodki smak zrównoważył kwaśny kapusty. To jeden z lepszych eksperymentów kulinarnych, który kiedykolwiek spróbowałam.
Surówka z kapusty kiszonej to świetny dodatek do ryby. Ja osobiście polecam ją razem z rybą pieczoną w panierce z wiórków kokosowych lub z siekanymi kotletami rybnymi.
Surówka z kapusty kiszonej z suszonymi śliwkami
ilość porcji: 6
Składniki
-
- 2 szklanki kapusty kiszonej
- 1 duża marchewka
- 1 średnie jabłko
- 1/2 dużej cebuli
- 15 suszonych śliwek
- 3 łyżki oleju
Sposób wykonania
1. Kapustą kiszoną odsączamy na sitku, a następnie opłukujemy wodą.
2. Marchew myjemy, obieramy, odcinamy końce, a następnie ścieramy na tarce o dużych oczkach.
3. Śliwki kroimy na małe kawałki.
4. Jabłko myjemy, obieramy oraz ścieramy na tarce o dużych oczkach.
5. Kapustę kiszoną, startą marchew i jabłko oraz pokrojone śliwki wrzucamy do jednej miski, następnie dodajemy olej i całość dokładnie mieszamy.
Fajne połączenie smaków 🙂
Uwielbiam surówkę z kiszonej kapusty. Śliwki to świetne urozmaicenie i dodatkowa dawka słodyczy 🙂 Podoba mi się 🙂
Mmmm! Ciekawe połączenie 🙂
Bardzo lubię kapustę kiszoną. Na pewno spróbuje ze śliwkami 🙂
Bardzo ciekawe połączenie smaków 🙂